1 Bóg z łaski ten grzeszny świat tak umiłował,
że Syna miłego na okup zań dał.
Najdroższy skarb serca Bóg zaofiarował,
by grzeszny miał w niebie wieczysty swój dział.
Nikt pojąć nie zdoła,
nie zgłębi nikt zgoła,
jak wielka Twa miłość ku grzesznym, o Panie!
W podzięce więc przyjmij me wdzięczne śpiewanie.
2 Syn Boży, Zbawiciel, dał za nas swe życie
i za nas na krzyżu On przelał swą krew.
W niej mamy zdrój łaski i z grzechów obmycie,
w niej Boży przejednan po wieki już gniew.
Baranke bez winy,
Pośrednic jedyny
purpurą swą grzechy rozliczne me zmazał—
o jakąż On miłość bezdenną okazał!
3 Duch święty rozbudził w nas wiarę i skruchę,
do Zbawcy drogiego On wskazał nam tor;
On w serca ułomne wlał znowu otuchę,
w Chrystusie On ujrzeć nam cnoty dał wzór.
On światłem promiennym
i źródłem bezdennym
i życia Boskiego, i Boskiej mądrości.
Szczęśliwe to serce,
gdzie Duch ten zagości.
4 Miłości Ty boża, coś umiłowała
niegodny i grzeszny człowieczy ten ród!
Zagładyes i śmierci grzesznika nie chciała
i wzniosłaś zbawienia bezpieczny nam gród.
Tym grodem Twe rany,
o Panie nad pany!
W nich znalazł już pokój duch walką skruszony.
O Chryste, po wieki więc bądź pochwalony!
5 Więc mimo nawiedzeń i walki, i troski,
o niech nie umilknie radosny mój psalm,
aż wraz z zbawionymi zobaczę tron Boski,
gdy chóry niebiańskie już zabrzmią wśród pal.
Tm zegnę kolana,
śpiewając dla Pana
cześć będzie w wieczności niż ninie.
Source: Śpiewnik Ewangelicki: Codzienna modlitwa, pieśń, medytacja, nabożeństwo #631