1 Ja chcę, o Boże,
wolę Twoją czynić,
postanowienia
tego nie odmienić.
Z całym swym życiem
Tobie się oddawać,
w cnocie zostawać.
2 Doświadcz i poznaj,
czy to myślę szczerze;
niech od obłudy
łaska Twa mnie strzeże,
bym z wszelkiej siły
czynił w swoim stanie,
co Ty chcesz, Panie!
3 Gdyby Twa bojaźń
wszędzie mnie wodziła
i w samotności
zawsze mną rządziła;
jakżebym wiernie
po Twych drogach chodził,
siebie nie zwodził!
4 Daj, bym i w mrokach
Ciebie się obawiał,
na grzech i hańbę
siebie nie wystawiał,
głosu sumienia
swego strzegł skwapliwie
i żył cnotliwie.
5 Udziel mi chęci
i sił do dobrego,
a urąganie
zniosę świata tego
i będę w cnocie
miał upodobanie,
tak jak Ty, Panie!
6 Ty nie masz nigdy
względu na człowieka,
lecz sprawiedliwa
nas zapłata czeka.
Chwałę i cześć dasz
dziatkom swym pobożnym,
hańbę bezbożnym.
7 Jeśli doczesne
życie skończę w wierze,
wiecznego życia
śmierć mi nie odbierze.
Z jakąż radością
ujrzę Boże, Ciebie—
zbawiony w niebie!
Source: Śpiewnik Ewangelicki: Codzienna modlitwa, pieśń, medytacja, nabożeństwo #727