1 Jezu, mój Jezu, Jezu me kochanie!
W Tobie pokładam całe swe ufanie.
W Tobie jedynie serce się raduje
i triumfuje.
2 Tyś z wiekuistej, Panie szczęśliwości,
pełen szczególnej dla nas łaskawości,
zstąpił nam męki drzewa przeklętego
dla mnie grzesznego.
3 Przyjmij mnie, Jezu, abym szedł przy Tobie,
męk˛me Twą pilnie rozważając w sobie.
W życiu i śmierci niech przy Tobie wszędzie
sługa Twój będzie.
4 Mojá własnością są zasługi Twoje:
Rany Twe krwawe—wieczne zdrowie moje;
śmierć Twa—mój żywot, Twoje poniżenie—
me wywyższenie.
5 Bój Twój—mój pokój, Twój pot—mą ochłodą
tęskność—weselem, więzy—mą swobodą;
byłeś zdradzony, bym ja uszedł zdrady,
wiecznej zagłady.
6 O królu królów, Panie Ty nad pany,
o skarbie łaski nigdy nieprzebrany.
Ach, jakżeś grogo bezbożnego sługi
zapłacił długi!
7 Panie, swym grzechem ja Cię też krzyżuję,
niech go więc łzami garzko opłakuję.
Daj też, btm uczuł bezmiar tej pociechy,
żeś zgładził grzechy.
8 W sercu mym wyryj,
Jezu swoje rany,
jam grzeszny przez nie z Bogiem pojednany.
Niech Ci serdeczne zawsze daję dzięki
za Twoje męki.
Source: Śpiewnik Ewangelicki: Codzienna modlitwa, pieśń, medytacja, nabożeństwo #125