1 Mój wiekuisty
Pasterz mnie pasie.
Nic mi nie zbraknie
tu w żadnym czasie.
Zawiódł mnie w pasze
niepospolite
nad żywej wody
zdroje obfite.
2 Wrócił mnie z dziwnych
obł˛dliwości
na ścieżkę jawnej
sprawiedliwości:
On mnie postawił
na drodze prawej,
z chęci ku słudze
swemu łaskawej.
3 Chociażby stała
śmierć już przede mną,
bać się nie będę,
bo Pan mój ze mną.
Twój pręt, o Panie,
i laska Twoja
w niebezpieczeństwie—
obrona moja.
4 Tyś mnie posadził
za stół kosztowny,
więc nieprzyjaciel
bolej główny.
Włos mǿj balsamem
wonnym mi płynie,
czasza opływa
w rozkosznym winie.
5 Ufam Twej łasce,
że mnie na wieki
nie pościsz Panie,
z swojej opieki
i będę mieszkał
w Twym świętym domu,
nie ustępując
laty nikomu.
Source: Śpiewnik Ewangelicki: Codzienna modlitwa, pieśń, medytacja, nabożeństwo #602