1 O Boże, znana dobroć Twa
na ziemi i na niebie!
Gdzież łaska Twa granice ma?
Ty wspierasz mnie w potrzebie!
O Panie, w ręku Twym mój los,
wysłuchaj mǿj błagalny głos,
gdy modlę się do Ciebie.
2 Zbytecznych darów nie chcę, nie!
Nie pragnę skarbów ziemi,
niech ręka Twa opatrzy mnie
darami koniecznymi.
Mądrości ducha w serce tchnij,
poznanie Zbawcy w duszę wlej.
Niech poznam też i siebie.
3 Nie nęci mnie blask sławy czczej,
za którym ludzie gonią,
niech dobre imię z łaski Twej
jaśnieje mi nad skronią.
Niech cnota będzie chlubą mą,
niech pobożnościę czyny tchną.
Twa łaska jest mą bronią.
4 O Panie, nie chcę również Cię
o długie życie prosić,
lecz ucz z nieszczęściem łamać się,
z pokorą szczęście znosić.
Mój los złożony w ręce Twej,
gdy śmierć nastanie, litość miej.
Tej prośbie czyń zadosyć.
Source: Śpiewnik Ewangelicki: Codzienna modlitwa, pieśń, medytacja, nabożeństwo #690